- Chcieliśmy trochę ożywić naszą dzielnicę i połączyliśmy sztukę użytkową ze sztuką przez wielkie S - mówi Jacek Skiba, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Hajdów Zadębie. - Mamy troszkę problem z dewastacją na dzielnicy i obawialiśmy się, że te standardowe ławki będą zbyt łatwym kąskiem dla osób, które mogą wziąć je sobie do ogrodów. Stwierdziliśmy, że trzeba połączyć coś co będzie bardziej trwałe i funkcjonalne z czymś co będzie się miło oglądało. Są to ławki jesionowe, trwałe i ciężkie. Ławka w kształcie lisa waży 300 kg.
Takich rzeźbionych ławek powstało pięć. Teraz przez kilka miesięcy będą schły, ponieważ są wykonane ze świeżego drewna. Później zostaną pomalowane i postawione w kilku miejscach dzielnicy. W przyszłym roku, jeżeli radzie dzielnicy zostaną jakieś fundusze to prawdopodobnie powstaną kolejne tego typu ławki. Będą one służyły jako ławki przystankowe na ulicy Kasprowicza, jeżeli powstanie tam nowa linia autobusowa.