- Nie mamy żadnych innych planów, co do tych działek. Ma być tu targowisko i niech ono będzie - mówi Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina. - Gwarantuję, że to targowisko zostanie. Miasto nie ma żadnych zamiarów co do przekształcenia tego terenu w zupełnie inne funkcje. Targowisko będzie. Uważam, że o funkcjonowaniu targowiska nie będzie decydowało ani miasto, ani stowarzyszenie, które to dzierżawi, tylko zdecydują klienci, którzy tutaj albo będą przychodzić, albo nie. To zdecyduje o targowisku.
Rada Dzielnicy Bronowice wysłała już do prezydenta pismo w którym zgłosiła swoje uwagi do planu zagospodarowania przestrzennego. Wyraziła swoją opinię na temat tego, że targowisko powinno zostać w takim kształcie w jakim jest, bez zabudowy, ale z zadaszeniem. Chcą żeby z projektu została wykreślona możliwość wybudowania tam budynku. I jak zapowiedział wiceprezydent Lublina, jeżeli nie będzie przeciwnych wniosków, tak się też stanie.