To dzieło społeczników i mieszkańców okolicy, którzy nie godzą się z nowym projektem ulicy przewidująceym usunięcie kilkunastu drew. Część z nich ma być przesadzona, część wycięta.
- Nie ma Lipowej bez lip - mówią zgodnie mieszkańcy, którzy na swoich balkonach przyczepili banery z hasłami przeciwko wycince. O sprawie pisaliśmy już na lublin.eska.pl.
Podczas "nocnych przesadzeń", które zostały skutecznie zablokowane przez mieszkańców Lipowej, wykonawcy przebudowy udało się usunąć zaledwie kilka, z kilkunastu zaplanowanych, drzew. Teraz przybyło jedno więcej.
Lubelski Ratusz che się spotkać ze wszystkimi zainteresowanymi przyszłością lip na Lipowej. Urzędnicy podkreślają też, że los każdego z drzew oceniany jest indywidualnie i wciąż są szanse na uratowanie kolejnych roślin.
Spotkanie zaplanowane jest na poniedziałek 8 czewca o godz. 18.00.
- Odbędzie się w sali widowiskowej Szkoły Muzycznej im. T. Szeligowskiego przy ul. Narutowicza 32A. Ze względów epidemiologicznych liczba miejsc będzie ograniczona. Mieszkańców prosimy o zabranie ze sobą maseczek i rękawiczek ochronnych - mówi Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.