Ukrainka mieszkająca w Lublinie organizuje pomoc dla rodaków. Prosi też wsparcie

i

Autor: OM

Ukrainka mieszkająca w Lublinie organizuje pomoc dla rodaków. Prosi też o wsparcie

2022-02-25 20:47

Studentka Wydziału Artystycznego UMCS wpadła na pomysł, aby jeździć na granicę i zawozić tam rzeczy, które mogą się przydać jej rodakom, którzy uciekają przed wojną. Planuje jeździć codziennie, ale potrzebna jest jej pomoc w organizowaniu zbiórek i wyjazdów.

- Jestem w szoku ile ludzi chce pomóc i przekazać rzeczy - mówi Natalia Bak, studentka Wydziału Artystycznego UMCS z Ukrainy mieszkająca w Lublinie. - Zaczęło się od tego, że napisałam na facebookowych grupach w Lublinie, że potrzebujemy ciepłych rzeczy i zawieziemy je na granicę, ponieważ tam nic nie ma. Stoją namioty, w których są materace i to wszystko, a jest strasznie zimno. Co godzinę przybywa coraz więcej ludzi i potrzebują wszystkiego. Teraz próbuję zorganizować ludzi. Wszystkim bardzo dziękuję. Chciałabym też prosić o pomoc w organizacji tego wszystkiego.

Natalia chciałaby utworzyć grupę, która jeździłaby na granicę polsko-ukraińską i dostarczała rzeczy. Chciałaby też, aby w Lublinie powstał punkt lub nawet kilka punktów, gdzie każdy, kto chce pomóc mógłby przynosić rzeczy. Teraz wraz z mężem i kolegami musi jeździć po całym Lublinie po dary, ale jest to mocno czasochłonne.

- Na razie mamy trzy samochody, które mogą jeździć na granicę - mówi Natalia. - Szukamy ludzi, którzy chcą nam pomóc. Może ktoś będzie mógł zainwestować w paliwo, może ktoś pomoże nam w zbiórce tych rzeczy, żeby po nie podjechać, albo zorganizować taki punkt, gdzie można je przynosić?

Natalia wraz z mężem przez cały piątek w Lublinie zbierali rzeczy od osób, które się do niej zgłosiły. Wieczorem pojechali na polsko-ukraińską granicę. Plan jest taki, aby robić to codziennie, tyle czasu ile będzie potrzeba. Każdy, kto chciałby przekazać np. poduszki, koce, kołdry, kurtki, wodę, albo pomóc w każdy inny sposób, może pisać lub dzwonić do Natalii pod numer telefonu 578 011 795.