Coraz więcej pacjentów zainteresowanych jest szczepieniami. - Choruję na SM, słyszę sprzeczne informacje. Nie wiem, czy szczepionka zadziała. Nie wiem też, czy nie wpłynie na moje leczenie - mówi pani Alicja. - Mam padaczkę ogniskową, ale już od dawna nie miałam ataku. Mimo to, nie jestem pewna czy ze względu na przyjmowane leki, będę mogła być zaszczepiona - pyta Aleksandra.
Jak na razie nie ma szczegółowych wytycznych dotyczących szerokiego spektrum chorób neurologicznych. Bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 nie były dotąd badane w grupie pacjentów z chorobami układu nerwowego. Wnioskowanie kliniczne na ten temat jest oparte na doświadczeniach wynikających ze stosowania innych szczepionek i na ogólnej wiedzy z zakresu immunologii, wakcynologii oraz wirusologii - informuje Polskie Towarzystwo Neurologiczne.
Mimo to, jak zapewnia nas prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego i lubelski wojewódzki konsultant w dziedzinie neurologii, szczepienia przeciw covid-19 są bezpieczne dla pacjentów obciążonych chorobami neurologicznymi.
- Ryzyko przebiegu covid-19 znacznie przewyższa jakiekolwiek ryzyko związane ze szczepieniem. Chcemy uchronić naszych pacjentów przed infekcją, a jedyną drogą jest szczepionka - tłumaczy prof. Rejdak.
Inne rekomendacje dla pacjentów z SM
Odrębną grupą są jednak pacjenci ze stwardnieniem rozsianym. Leki, które przyjmują mogą osłabiać działanie szczepionki. - Krótko mówiąc, zastanawiamy się, czy szczepionka nie straci swojego działania. Jest takie podejrzenie w przypadku wybranych leków - dodaje neurolog.
A chodzi o leki immunomodulujące czy immunosupresyjne. - Na razie jednak nie mamy dowodów. To dyskusja naukowa. Trwają badania - tłumaczy. Należy przy tym podkreślić, że szczepienia nie wpływają na leczenie i terapię SM. - Nie spowalniają działania leku, ale mogą obniżyć skuteczność szczepionki. Szczepienia więc rekomendujemy - mówi profesor.
Profilaktycznie jednak pacjenci ze stwardnieniem rozsianym powinni po szczepieniu nadal stosować się do zasad sanitarnych.
Stanowisko Polskiego Towarzystwa Neurologicznego ma na razie charakter ogólny. Będzie zmieniane wraz z pojawianiem się szczepionek od kolejnych producentów.
Coraz więcej reakcji poszczepiennych
- Mimo przyjęcia pierwszej dawki, pacjenci się zakażają. Coraz więcej obserwujemy także odczynów poszczepiennych. Zwłaszcza pacjenci neurologiczni mogą mieć takie reakcje po podaniu drugiej dawki. Trzeba to obserwować. To wszystko bierzemy pod uwagę - tłumaczy prof. Rejdak.
Podstawowym przeciwwskazaniem do szczepienia dla wszystkich pacjentów jest skłonność do reakcji uczuleniowych. Mimo to, szczepienie może być przeprowadzone po szczegółowej konsultacji i pod opieką lekarza specjalisty.