Utrudnienia wywołane były m.in. systemem zaproponowanym przez lubelski ratusz. Od 1 stycznia na rynek w tej części Lublina weszła nowa firma odbierająca odpady. Pojemniki dotychczasowego wykonawcy nadal pozostawały jednak przed blokami mieszkańców, co wywołało zamieszanie.
W obu częściach Czechowa jest już czyściej. Choć jak relacjonują nam mieszkańcy, bałagan pozostał. - Jak było tak jest. Bałagan - mówią. Ale wynika on głównie i nadal z niezrozumienia urzędniczych zawiłości. – Ktoś tam, na górze, siedzi i myśli, ale nie do końca to mu wychodzi - słyszymy.
Przypomnijmy, że nowa firma Koma Lublin Sp. z o.o.z nowym rokiem zastąpiła spółkę Pre Zero Recycling Wschód Sp. z o.o. (dawniej SUEZ Wschód Sp. z o.o.), której kontenery wciąż zalegają w dzielnicy. - Firma ma czas na ich odbiór do końca miesiąca - słyszymy w lubelskim ratuszu.
Do końca stycznia mieszkańcy zobaczą więc kontenery obu firm. - Co jest zgodne z harmonogramem. Pojemniki firmy Pre Zero zabierane są na bieżąco - zapewnia Monika Głazik z Urzędu Miasta Lublina.
Mieszkańcy powinni więc wyrzucać śmieci do pojemników nowego wykonawcy, firmy Koma. Ta swoje kosze dostarczyć miała do 31 grudnia. - Nasza firma wywiązała się z podstawienia pojemników przed końcem roku 2021 zgodnie z umową wiążącą nas z zamawiającym - informuje nas Michał Sidorowicz, prezes firmy. Potwierdza to też urząd miasta.
A co z czystością w okolicy? Po naszej interwencji jest lepiej. - Wszystkie pojemniki są regularnie opróżniane – deklaruje prezes Sidorowicz.
Po sygnałach mieszkańców i naszym materiale, pracownicy wydziału środowiska przeprowadził też kontrole. Urzędnicy i przedstawiciele firmy Pre Zero usunęli zbędne pojemniki, uniemożliwiające odbiór śmieci przez firmę Koma.
Nowa firma od 1 stycznia odbiera odpady m.in. na Sławinie, na Starym Mieście, Wieniawie, w Śródmieściu, w dzielnicy Za Cukrownią czy Czubach Południowych.