Działania podjęte przez miasto skupiły się na zniwelowaniu skutków zmniejszonego ruchu turystycznego.
- Ten rok wcale nie był straconym rokiem dla turystyki, choć w marcu wszyscy myśleli, że to będzie totalna katastrofa - mówi Marcin Kęćko z Biura Rozwoju Turystyki Miasta Lublin. - Tych turystów mieliśmy 269 tysięcy, osób odwiedzających było 98 tysięcy. Jeżeli miałbym to porównywać z całym rokiem z poprzedniego badania to, to jest o blisko 200 tysięcy osób mniej. Ale weźmy pod uwagę też to, że przez dwa miesiące byliśmy zamknięci w domu i możliwość przemieszczania się była zerowa.
Od stycznia do sierpnia tego roku do Lublina przyjechało 36 tysięcy turystów zagranicznych.