Już nie 500 złotych, a dwa razy tyle. Kary za maseczki podrożały

i

Autor: zdjęcie ilustracyjne pixabay/마스크맨

Już nie 500 złotych, a dwa razy tyle. Kary za maseczki "podrożały"

2020-12-02 19:34

W województwie lubelskim tylko tej jesieni policjanci nałożyli ponad 6 tysięcy mandatów za brak maseczki w miejscach publicznych. A teraz kary będą jeszcze bardziej dotkliwe. Obowiązuje już ustawa covidowa, w której zapisane zostały zmiany do kodeksu wykroczeń. Za to, że nie nosimy maseczki w miejscu publicznym możemy dostać nawet 1000 złotych mandatu.

Ponadto do tej pory strażnicy miejscy mogli nas tylko upomnieć, teraz będą mogli także karać nas mandatami.

- Jednak to kiedy będziemy mogli stosować postępowanie mandatowe zależne jest od tego kiedy zostanie to zapisane w rozporządzeniu w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego - mówi Robert Gogola rzecznik prasowy straży miejskiej w Lublinie.

Do tej pory strażnicy miejscy nie mieli uprawnień do nakładania kar za brak maseczki.

- Nasze działania koncentrują się na zwracaniu uwagi i mają głównie charakter profilaktyczny - dodaje Gogola. - Od 14 października nasi strażnicy zwrócili uwagę ponad 1560 osobom, które nie wywiązały się z obowiązku zasłaniania nosa i ust. Rozdaliśmy też zarówno w autobusach komunikacji miejskiej jak również na przystankach ponad 1100 maseczek. Przeprowadziliśmy 1527 kontroli w autobusach komunikacji miejskiej, a także 274 kontrole placów zabaw oraz 298 kontroli obiektów handlowych.

Straż miejska w Lublinie kontroluje też przestrzeganie godzin dla seniorów.

Do tej pory za brak maseczek mandatami karać mogła tylko policja.

- W związku z nowymi obostrzeniami jakie pojawiły się jesienią tego roku, dotyczącymi Covid-19, a więc obowiązku noszenia maseczki w miejscu publicznym policjanci pouczyli 1104 osoby na terenie naszego województwa, nałożyli 6476 mandatów karnych, a 1300 wniosków zostało skierowanych do sądu - mówi kom. Andrzej Fijołek, pełniący obowiązki rzecznika prasowego lubelskiej policji.

Teraz pieniądze uzyskane z mandatów mają zasilić rachunek Narodowego Funduszu Zdrowia.

Mandat za brak maseczki może nałożyć policja, straż miejska oraz straż ochrony kolei. Ponadto pracownik sklepu ma prawo odmówić obsługi klienta, który nie chce założyć maseczki.​