- Promieniujące ciepło sprawiło, że zaczęła się palić belka w konstrukcji dachu. Pożar udało się szybko ugasić i sytuacja jest już opanowana. Na miejscu pracują dwa zastępy straży pożarnej – informuje kpt. Bartłomiej Pytka z lubelskiej straży pożarnej.
Zapewnia jednak, że w tym miejscu jest bezpiecznie.
To kolejny pożar, do którego doszło w przeciągu kilku ostatnich dni. W poniedziałek żywioł zniszczył większą część lokalu, co zmusiło właścicieli do czasowego zamknięcia. Straty już teraz wyceniono na milion złotych.
Policjanci ustalają przyczyny pożaru.