lublin panorama

i

Autor: pixabay

Znamy wyniki wyborów do lubelskich Rad Dzielnic. Frekwencja niższa niż poprzednio. „Są przegrane dla mieszkańców”

2023-03-06 17:47

W niedzielę 5 marca odbyły się wybory do Rad Dzielnic. Do urn poszło 5,87 proc. mieszkańców i mieszkanek miasta. To mniej niż w wyborach w 2019 r. – Uważam je za przegrane dla mieszkańców Lublina – komentuje Krzysztof Jakubowski z Fundacji Wolności.

W ostatnich wyborach do urn poszło 6,79 proc. osób mieszkających w Lublinie. Większa liczba pojawiła się też na listach kandydackich – w 2019 r. było takich osób 609, a w 2023 r. 570.

Dla porównania w zeszłorocznym Budżecie Obywatelskim zagłosowało ok. 16 tys. osób, natomiast w głosowaniu do Rad Dzielnic udziało wzięło 9 tys., czyli prawie dwa razy mniej niż w najsłabszym głosowaniu do Budżetu Obywatelskiego – zestawia Krzysztof Jakubowski. Jak twierdzi, problem może tkwić w tym, że Rady Dzielnic mają relatywnie mały wpływ na funkcjonowanie miasta. – Wszystkie Rady Dzielnic mogą wskazać, na co wydatkować ok. 4 miliony złotych, podczas gdy roczny budżet miasta to 2 miliardy 700 milionów – komentuje.

Mniejsze zainteresowanie wyborami nie było niespodzianką dla Fundacji Wolności, która kilka tygodni przed głosowaniem zwróciła się do prezydenta m.in. o większą promocję kandydatów i kandydatek, ale też o zwiększenie środków dla rad tych dzielnic, w której do urn pójdzie najwięcej osób. Ponieważ jej propozycje rozwiązań zostały odrzucone, udostępniała materiały wyborcze swoimi kanałami.

Najwyższą frekwencję w wyborach do Rad Dzielnic 2023-2027 odnotowano w Szerokiem (13,97 proc.), a najniższą na Kalinowszczyźnie (2,35 proc.).

Wybory uważam za przegrane dla mieszkańców Lublina. Tak trzeba powiedzieć, skoro frekwencja była na rekordowo niskim poziomie i liczba kandydatów i kandydatek była na rekordowo niskim poziomie. Myślę, że to jest dobry moment, żeby zastanowić się, co należy poprawić, żeby Rady Dzielnic funkcjonowały lepiej i zainteresowanie mieszkańców było większe. No chyba że zgodzimy się, że tak jak jest, jest dobrze i nie trzeba nic zmieniaćpodsumowuje Jakubowski.

O tym, jak przebiegało głosowanie, informuje też ratusz.

Niedzielne wybory przebiegły spokojnie, nie odnotowano istotnych incydentów, które mogłyby zakłócić ich przebieg. Lokale wyborcze zamknięto zgodnie z planem o godzinie 20.00. Wyniki ustalono dla 25 dzielnic. W dwóch dzielnicach – Ponikwoda i Śródmieście – zostaną przeprowadzone losowania (w poniedziałek 6 marca). Tutaj po dwóch kandydatów otrzymało taki sam wynik, od którego zależy uzyskanie ostatniego mandatu – tłumaczy Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza.

W 32 obwodach głosowań nie przeprowadzono, bo zgłosiło się za mało chętnych. Wyborów nie było w 3 z 27 dzielnic (Głusk, Stare Miasto i Za Cukrownią), a w niektórych odbywały się częściowo. Łącznie do głosowania doszło w 48 z 80 obwodów.

Wręczanie zaświadczeń o wyborze nowym członkom i członkiniom odbędzie się 14 i 15 marca. Na pierwszych posiedzeniach rad złożą ślubowanie i wtedy obejmą mandaty. Rada każdej dzielnicy dysponuje budżetem 170 tys. zł, które mogą być wykorzystane przede wszystkim na drobne prace remontowo-modernizacyjne, m.in. remonty dróg wewnętrznych, chodników i schodów, budowę placów zabaw, zieleńców czy doświetlenia ulic.

Zielony dach szpitala w Lublinie