For Nature Solutions Apator Toruń - Platinum Motor Lublin, zdjęcia kibiców i zawodników

i

Autor: Super Express For Nature Solutions Apator Toruń - Platinum Motor Lublin, zdjęcia kibiców i zawodników

żużel

Znajdą się rządowe pieniądze na stadion żużlowy? Jest jeden warunek

2023-10-12 12:57

Połowa kosztów budowy nowego stadionu żużlowego może być pokryta przez rząd. Obiecali to kandydujący na senatora Lech Sprawka i ubiegający się o mandat posła Michał Moskal z Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja jednak uważa, że to obietnice bez pokrycia.

Wszystko zaczęło się od krótkiego spotu, w którym prezes PiS-u Jarosław Kaczyński stoi w towarzystwie Moskala i Sprawki. Obiecuje w nim, że „stadion tak bardzo potrzebny powstanie” jako jedna z rządowych inwestycji strategicznych, a nad jego budową czuwać będą „za chwilę – jestem przekonany – senator” i „za chwilę – jestem przekonany – poseł”. W 35-sekundowym filmie nie pojawiają się żadne konkretny poza jednym: żeby obietnica była wiążąca, Prawo i Sprawiedliwości musi wygrać wybory.

– Jest to słowo, deklaracja jednoznaczna, że to dofinansowanie w postaci 50 proc. będzie realizowane – powiedział wojewoda lubelski Lech Sprawka podczas środowej konferencji prasowej przed stadionem żużlowym przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie.

Zapytany przez media, na jaką kwotę dofinansowania może liczyć miasto, stwierdził, że deklaracja jest procentowa, ponieważ nieznany jest kosztorys inwestycji.

– Żeby można mówić o konkretnym finansowaniu kwotowo, musiałaby być pełna dokumentacja, a takiej miasto nie ma – powiedział Sprawka, dodając, że formalnie o rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie miasto będzie mogło się ubiegać po wydaniu pozwolenia na budowę stadionu.

Szef biura gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego Michał Moskal poinformował, że członkowie jego partii chcą wpisać budowę stadionu żużlowego w Lublinie do programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu w Polsce.

– Obiecujemy, że ta sprawa będzie załatwiona, jeśli prezydent Żuk zwróci się o te pieniądze, o 50 proc. dofinansowania na stadion żużlowy w Lublinie, to ma szansę te środki uzyskać – powiedział Moskal. Jak stwierdził, takiego obiektu na Lubelszczyźnie bardzo brakuje.

Według Moskala, prezydent Lublina Krzysztof Żuk (PO) obiecał budowę stadionu żużlowego w październiku 2018 r. i od tego czasu – stwierdził – „jesteśmy na bardzo wstępnym etapie”.

Na ich konferencję przyszli też m.in. startujący z listy KO posłanka Marta Wcisło i radny sejmiku Krzysztof Komorski, a także kandydat Polski2050 na senatora adwokat Jacek Trela. Doszło między nimi do kłótni, w którą włączyła się obecna na miejscu grupa kibiców Platinum Motor Lublin. Osoby wyraziły dezaprobatę dla włączania sportu w kampanię polityczną.

Zdaniem Treli, deklaracja Sprawki i Moskala to „obietnica bez pokrycia”.

– Robienie konferencji przez PiS na trzy dni przed wyborami i obiecywanie pieniędzy – a właściwie gruszek na wierzbie – na budowę stadionu to wprowadzanie do sportu polityki – stwierdził Trela.

– Gdyby dziś przyjechał ten czy inny kandydat partii rządzącej i pokazał potwierdzenie, promesę, która jest zapisana w budżecie państwa, która ma finansowanie, to byłoby super. Sama bym zagłosowała za tym – argumentowała Wcisło. Jej zdaniem, projekt budowy stadionu mógłby zostać zrealizowany dużo wcześniej, gdyby było finansowanie. – Moje wnioski do budżetu państwa na współfinansowanie stadionu co roku odrzucali – zastrzegła.

Nowy stadion żużlowy w Lublinie - jak ma wyglądać?

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk poinformował podczas wcześniejszej konferencji prasowej w środę, że proces budowy stadionu żużlowego przez miasto jest „bardzo zaawansowany". Dokumentacja projektowa, na której sporządzenie ratusz zabezpieczył w budżecie ok. 8 mln zł, jest w trakcie realizacji, podobnie jak układ drogowy niezbędny do obsługi komunikacyjnej stadionu.

Przypomnijmy, stadion oficjalnie ma nosić nazwę „wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego z funkcją stadionu żużlowego” z torem o długość 343 metrów i trybunami na 18,5 tys. widzów i widzek planowany jest w rejonie ulic Ciepłej i Krochmalnej. Projektowany jest w dolinie Bystrzycy, co wywołuje sprzeciw u części mieszkańców i mieszkanek Lublina. Szacunkowy koszt budowy to 250-300 mln zł. Prezydent miasta Krzysztof Żuk w odpowiedzi na filmik Kaczyńskiego powiedział: „zwróćcie nam odebrane Lublinowi dochody (mniejsza kwota z podatków po zmianach wynikających z Polskiego Ładu – przyp. red.) i sami sobie ten stadion wybudujemy”.

Żużel. Grand Prix Polski w Gorzowie