Mundurowych zawiadomił sąsiad, który przez wizjer zobaczył mężczyzn próbujących dostać się do sąsiedniego mieszkania.
- Sprawa jest rozwojowa. Nie doszło do włamania, dlatego będą odpowiadać za usiłowanie włamania. Jest to 42-letni mężczyzna i 62-letni jego kolega. Ustalamy, czy mają związek z innymi włamaniami, do których dochodziło chociażby na lubelskich Czubach, a także na terenie naszego województwa. Jeżeli chodzi o kradzieże, czy kradzieże z włamaniem, to rzeczywiście mamy do czynienia z osobami, z grupami, które dokonują takich włamań, czy na terenie miasta, czy też poza. Obserwują mieszkania, próbują wchodzić, czy to "na pasówkę", a więc po otworzeniu zamka w drzwiach, czy też za pomocą wyważenia drzwi. Jeżeli chodzi o domy mieszkalne, tutaj obserwują, czy osoby, które są w pracy, czy też wyjechali na wakacje, mają jakieś niedomknięte okna i wykorzystują te elementy. Dlatego niezwykle ważna jest taka czujność sąsiedzka, bo na tym przykładzie widać jak wiele ona znaczy. Wiele też zależy od zabezpieczeń, dlatego my zawsze apelujemy o dobre zabezpieczenie mieszkań, jeżeli chodzi o zamki, ewentualnie kamery - mówi nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik lubelskiej policji.
Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Zobaczcie także naszą galerię zdjęć: Jesienna aura w Lublinie. Tak wygląda pochmurne miasto. Zobacz