Nawet całą dobę czekania mają przed sobą kierowcy ciężarówek, którzy chcą wyjechać z Polski na Białoruś przez przejście graniczne w Koroszczynie - kolejka TIR-ów liczy tam teraz 850 pojazdów. W przeciwnym kierunku - czyli na wjeździe do Polski - czeka również 850 pojazdów, czas oczekiwania na kontrolę to 23 godziny.
Tylko nieco lepiej jest na przejściach granicznych z Ukrainą. W Dorohusku na wyjazd z Polski trzeba czekać 15 godzin, a na wjazd z Ukrainy do Polski - 10 godzin. W Hrebennem podobnie - aż 16 godzin mają przed sobą kierowcy ciężarówek chcący wyjechać na Ukrainę, w kierunku przywozowym do Polski - ruch odbywa się płynnie.
Jak informuje Izba Administracji Skarbowej w Lublinie, kolejki przed przejściami granicznymi wynikają z typowo weekendowego spiętrzenia ruchu towarowego. Co więcej, w związku z zamknięciem przejścia w Kuźnicy (woj. podlaskie), nastąpiło przesunięcie ruchu towarowego na dwa pozostałe przejścia na granicy z Białorusią, tj. Bobrowniki (woj. podlaskie) i Koroszczyn (woj. lubelskie). Jest jeszcze jeden powód ogromnych kolejek ciężarówek, to w związku z zaplanowanymi w dniach 8-10 grudnia w Oddziale Celnym Drogowym w Dorohusku pracami teleinformatycznymi - występowały krótkotrwałe przerwy w dostępie do sieci teleinformatycznej (w tym do systemów), skutkujące czasowymi utrudnieniami w odprawach.