Chyba nikogo nie musimy przekonywać, że mają one super moce. Ale dla przypomnienia dodamy, że warzywa i owoce w menu obniżają ryzyko zachorowania na niektóre choroby nowotworowe, a regularne ich spożywanie obniża ryzyko chorób serca. Ich jedzenie pomaga zmniejszyć ryzyko udaru, cukrzycy typu II.
Zapytaliśmy mieszkańców Lublina o to czy i jak często jedzą owoce i warzywa.
- Ja owoce, warzywa uwielbiam. Połykam, że tak powiem w każdej postaci. Lubię bardzo po prostu i na parze, i gdzieś jestem na przykład w restauracji czy coś takiego, no to przynoszą pizzę, to ja mówię, błagam tylko zielono, dużo rukoli. Ulubiony owoc? Kaki. Uwielbiam, uwielbiam. On jest taki słodki, nie ma tam ani pestek, tylko się obierze. No jest rewelacyjny. A warzywo fasolka, która nazywa się mamut. To jest taka gruba, ale jest przepyszna - mówi mieszkanka Lublina.
- Ja po każdym posiłku to muszę owoce jakieś jeść. Jak są jabłka tańsze, to ja lubię jabłka, a jak nie, to banany jem, bo jak zjem posiłek, muszę zjeść owoce. Tak się przyzwyczaiłem. Nie choruje ani cholesterolu, ani żadna choroba mi nie dokucza. Może to i przez to? - mówi mieszkaniec Lublina.
- Jestem typowym mięsożercą, bardzo kocham mięso, ale też staram się jeść warzywa i owoce jako takie uzupełnienie posiłku, żeby ta proporcja została zachowana - mówi mieszkanka Lublina.
- Staram się codziennie, żeby na studiach z głodu nie zamrzeć, ale owoce i warzywa staram się jeść regularnie, chociaż żeby była jakaś różnorodność w tym, co jem. Ulubiony owoc i ulubione warzywo? Oj, to może być ciężkie do wybrania. Bardzo lubię ananasa, takiego świeżego jeść, a warzywo... marchewka jest spoko - mówi student z Lublina.
Światowy Dzień Owoców i Warzyw obchodzony jest corocznie w trzeci piątek października. To międzynarodowa inicjatywa, która ma promować spożywanie owoców i warzyw dla lepszego życia. W 2024 roku Światowy Dzień Owoców i Warzyw przypada właśnie dzisiaj, czyli 18 października.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Park Bronowicki w Lublinie w jesiennej odsłonie