Aby pójść do kina czy teatru trzeba będzie zachować wytyczne reżimu sanitarnego, na razie są one bardzo ogólne. Wiadomo, będziemy musieli nosić maseczki, dezynfekować ręce i zachowywać dwumetrowy odstęp od innych. Widownia będzie mogła być wypełniona w 50 procentach. Nie wszystkim placówkom uda się ruszyć 6 czerwca.
- Nie ma szans, żeby wtedy coś się u nas wydarzyło - mówi Dawid Jarząb, dyrygent Filharmonii Lubelskiej. - To dla nas termin zbyt szybki żeby cokolwiek przygotować. W tej chwili orkiestra już pracuje w Filharmonii Lubelskiej, od 6 czerwca na pewno już wszyscy wrócą do regularnych prób na miejscu. Wtedy będziemy mogli przygotowywać już jakieś wydarzenia. Pierwotnie planowaliśmy koncert na zakończenie sezonu na 19 czerwca. Myślę, że ta data jest realna. W tej chwili czekamy na bardzo dokładne wytyczne odnośnie tego ile konkretnie publiczności i w jakiej formie możemy wpuścić. Mamy plan, który pozwoli nam ruszyć najszybciej jak tylko to będzie możliwe i pewnie jeszcze w czerwcu, nasi widzowie będą mogli liczyć na koncerty.
6 czerwca natomiast ruszy kino w Centrum Spotkania Kultur. Na czerwiec planowany jest tam też duży koncert.
- Jeszcze czekamy na ostateczne decyzje dotyczące obostrzeń, jak to ma wyglądać, abyśmy mogli zapewnić bezpieczeństwo wszystkim widzom - mówi Andrzej Goliszek, rzecznik prasowy CSK. - Ale prawdopodobnie 11 czerwca będzie duży koncert u nas. Chcemy również jak najszybciej ruszyć w naszym klubie muzycznym z projektem "Jazz w CSK". Dopinamy szczegóły. Jeżeli się uda, to być może 18 czerwca będziemy mieli pierwszy koncert, jeżeli nie, to następny będzie zaraz na początku lipca.
Inaczej będzie w przypadku Teatru Starego w Lublinie. Ten w czerwcu nie będzie realizował żadnych wydarzeń programowych.
- Ogłosiliśmy to już dwa tygodnie temu - mówi Karolina Rozwód, dyrektor Teatru Starego w Lublinie. - Wynikało to między innymi z wypowiedzi pana ministra Glińskiego, który wtedy powiedział, że jeszcze przez wiele tygodni nie wrócimy do teatrów. A my mieliśmy zaprogramowany repertuar do 14 czerwca i wyprzedane sale. W związku z tym ten powrót od 6 czerwca nie byłby możliwy w naszym przypadku, bo nawet nie bardzo wiem na jakiej zasadzie miałabym zdecydować kto wchodzi, a kto nie wchodzi na salę.
Dlatego Teatr Stary nie będzie teraz prowadził działalności programowej. Nie jest jednak tak, że teatr nie pracuje.
- Przygotowujemy się do jesieni - dodaje Rozwód. - Mamy nadzieję, że możliwie dużo tych wydarzeń, które się nie odbyły w tym okresie od połowy marca do końca czerwca, uda nam się przedstawić na jesieni. Ale nie wiemy jaka to będzie skala wydarzeń. To zależy też od budżetu. W naszym przypadku fakt, że będziemy mogli zaprosić jedynie połowę widowni znacząco wpływa na nasz budżet i na nasze możliwości finansowe, dlatego musimy to skrupulatnie policzyć. Tęsknimy za naszymi widzami, ale nie możemy ich jeszcze zaprosić do teatru. Mamy nadzieję, że od września będziemy już funkcjonować normalnie.
Ci, którzy tęsknią za aktorami i granymi przez nich na żywo sztukami być może będą mogli wybrać się do Teatru Osterwy. Dyrekcja teatru czeka na rozporządzenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeżeli uda się spełnić wymagane warunki, to pod koniec czerwca odbędzie się tam premiera "Nad Niemnem".
Polecany artykuł: