Za nami zdalna próbna matura 2020. "To ignorancja dla nas i nauczycieli" [AUDIO]

Uczniowie mówią wprost – jeśli tegoroczna matura odbędzie się w terminie, nieporozumieniem są przeprowadzone, a zakończone wczoraj (8 kwietnia), próbne egzaminy zdalne, które w tym roku są wierną kopią testów z lat poprzednich. 

- Tak, potwierdzam to, że są to kopie. W większości przypadków były to kopie jedynie ze zmienionym nagłówkiem z matury z poprzednich lat na próbną maturę i datą na kwiecień 2020. Ja szybko się zorientowałem, że te schematy już gdzieś widziałem, rozwiązywałem. Zostaliśmy potraktowani kompletnie niepoważnie. Nauczyciele nas poprosili, żebyśmy potraktowali to jak sprawdzian, niestety nie był to sprawdzian, a kompromitacja CKE. Pominięto ten główny zamysł, jaki niesie ze sobą matura próbna. Oczekiwano od nas tego, kto najwięcej pamięta ze znanych już nam testów z przeszłości. A oczekuję nowych testów na tym etapie. To jest katastrofa. Jedna wielka komedia. To jest ignorancja ze strony CKE i dla nas, i dla naszych nauczycieli - mówi nam Mikołaj Panasiuk z II Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie.

- Było to zrobione na szybko, każdy mógł sobie znaleźć odpowiedzi. Poczuliśmy się urażeni. Przecież my omawiamy nie raz ten materiał, rozwiązujemy te zadania w szkole z naszymi nauczycielami. Znamy te wszystkie arkusze. Czy o to chodzi w wielkiej powtórce? - tłumaczy Daniela Jaszczuk z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie.

Mimo trudnej sytuacji epidemicznej, taki sposób przeprowadzenia matur próbnych nie spodobał się wielu nauczycielom. - Oczywiście rozumiemy aktualną sytuację i intencje CKE, ale w kontekście braku decyzyjności w sprawie tegorocznych egzaminów majowych jest to co najmniej niepoważne podejście. My z uczniami te arkusze wielokrotnie omawiamy w toku kształcenia. Odbieram to jako udawaną szkołę. Markowane działania. Decyzje wydawane polityczne - mówi nam jedna z nauczycielek I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie.

CKE tłumaczy, że nie planowała w tym roku próbnych egzaminów, które zostały przygotowane jedynie w związku z epidemią koronawirusa. W oficjalnym komunikacie czytamy, że na przygotowanie materiałów i egzaminów potrzeba nawet kilku lat. W poprzednich - próbne egzaminy przygotowywali przede wszystkim prywatni wydawcy, m.in. Operon. A jeszcze dziś mamy dowiedzieć się o decyzjach rządu w sprawie terminu i formie tegorocznych matur oraz testów ósmoklasisty. Więcej o tym pisaliśmy wczoraj.