Wybuch w Osinach. "To celowe działanie Rosji"
W środę, 20 sierpnia w godzinach popołudniowych w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej odbyła się konferencja prasowa z udziałem wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jej głównym tematem była nocna eksplozja w Osinach.
Jak podkreślił, zdarzenie to należy traktować jako prowokację Federacji Rosyjskiej, która miała miejsce w szczególnym momencie – podczas toczących się rozmów o pokoju i nadziei na zakończenie wojny.
– Mamy do czynienia z rosyjskim dronem i z prowokacją. To kolejny przykład działań Rosji w chwili, gdy świat rozmawia o zakończeniu konfliktu – mówił szef MON na konferencji prasowej w Warszawie.
Minister przekazał, że odbył odprawę z najważniejszymi dowódcami i przedstawicielami służb. W działania zaangażowane były m.in. ABW, SKW, Żandarmeria Wojskowa oraz policja, która jako pierwsza interweniowała na miejscu. O sytuacji na bieżąco informowani są także sojusznicy Polski.
Kosiniak-Kamysz zapewnił, że MON pozostaje w stałym kontakcie z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomirem Cenckiewiczem, a także z premierem i Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Jak dodał, wicepremier Radosław Sikorski podejmie odpowiednie działania dyplomatyczne.
Eksplozja w pow. łukowskim. Mieszkaniec: W nocy potężnie gruchnęło
W nocy w Osinach w pow. łukowskim w woj. lubelskim doszło do nocnego wybuchu. Jak już informowaliśmy, na pole kukurydzy spadł dron wojskowy, który eksplodował – znaleziono jedynie jego metalowe i plastikowe elementy. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W wyniku eksplozji uszkodzone zostały trzy pobliskie budynki.
Z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że do wybuchu doszło około północy. Z kolei wcześniej policja informowała, że zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nich po godz. 2 w nocy z wtorku na środę (19/20 sierpnia).
– W nocy potężnie gruchnęło, tak jakby butla z gazem wybuchła u mnie domu. Widocznie wiatr był w moją stronę, bo śmierdziało siarką – mówił w rozmowie z reporterem Radia Eska jeden z okolicznych mieszkańców.
Zobaczcie zdjęcia z miejsca eksplozji w galerii.
