Policjanci z zamojskiej komendy zostali powiadomieni o tym, że ktoś wybił szyby przystanku przy ul. Wojska Polskiego. Po przybyciu na miejsce zauważyli, że nie tylko jeden przystanek został zdewastowany.
- Wandal powybijał szyby również w innych dwóch przystankach. Nie przeszedł obojętnie również obok zaparkowanych przy tej ulicy koparkach. Policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego natychmiast przystąpili do poszukiwań sprawcy. Niespełna godzinę później zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok próbował się oddalić. Ruszyli za nim i zatrzymali go. W kieszeni 33-latek z Zamościa miał pałkę teleskopową, był pijany - informuje starszy aspirant Dorota Krukowska – Bubiło, z zamojskiej policji.
Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Badanie alkomatem wykazało prawie półtora promila alkoholu w jego organizmie.
- W rozmowie z policjantami tłumaczył się, że wracał ze spotkania ze znajomymi, jednak nie potrafił wyjaśnić, dlaczego po drodze wybił szyby w przystankach oraz koparkach - dodaje policjantka. - Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze skontaktowali się również z poszkodowaną firmą i ustalili, że straty wybitych szyb w pojazdach budowlanych wynoszą ponad 27 000 złotych, natomiast uszkodzone wiaty przystankowe Zarząd Dróg Grodzkich w Zamościu wycenił na kwotę 5000 złotych.
Mężczyzna usłyszał zarzuty, o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.