Już nie tylko online. Mimo epidemii, lublinianie coraz chętniej trenują w klubach [AUDIO]

i

Autor: zdj. K1 Fighting Centre

Już nie tylko online. Mimo epidemii, lublinianie coraz chętniej trenują w klubach [AUDIO]

2020-09-11 17:13

Zumba, ćwiczenia siłowe, zajęcia z trenerem personalnym, a nawet sporty walki. Po zniesieniu izolacji, mieszkańcy Lublina powrócili na baseny, siłownie i do klubów sportowych.

Oczywiście zawsze lepiej ćwiczyć niż nie. - To zdrowy nawyk. Jazda na rowerze, bieganie. Mamy w tej chwili wiele możliwości. Siłownie zewnętrzne, także konsultacje online, jednak jeśli chcemy poważnie myśleć o rozwoju fizycznym, musimy sięgnąć po wiedzę eksperta - mówi Radiu Eska Grzegorz Adamczyk, współwłaściciel K1 Fighting Center. 

Ćwiczenia zdalne nie są już wystarczające

- Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto sam nigdy nie trenował, mógł z internetu uczyć się np. sportów walki. Jeśli chodzi o trening motoryczny, siłowy czy fitness także należałoby sięgnąć po opinię specjalisty. Efekty będą szybsze. Trening bezpieczniejszy. Kontakt z trenerem to nie tylko wskazówki, ale też forma wsparcia mentalnego - dodaje Adamczyk.

- Ćwiczenia online nie są wystarczające - mówi Grzegorz Adamczyk, współwłaściciel K1 Fighting Center z Lublina

A czy zniesienie pewnych ograniczeń zmieniło nawyki mieszkańców Lublina? - Zdecydowanie. Przede wszystkim zmobilizowało mnie do dbania o zdrowie. Jem zdrowo - mówi jeden z mieszkańców Lublina. - Orliki są otwarte. Korzystam. Biegam, chodzę na basen - dodaje nasz słuchacz. - Rolki, gimnastyka. Wróciłyśmy już na basen. Ja i córka - mówi lublinianka. - W moim przypadku wiele się nie zmieniło. Staram się chodzić piechotą - mówi jedna z lubelskich uczennic.

Jak mieszkańcy Lublina ćwiczą w czasie epidemii? Posłuchaj:

Choć jak przyznają właściciele, klientów jest zdecydowanie mniej niż przed wybuchem epidemii, wybierając bardziej zaawansowane aktywności, powinniśmy korzystać z porad specjalistów.

Bezpiecznie na rowerze - film profilaktyczny