Według pierwotnych planów szpital miał zacząć działać na przełomie listopada i grudnia, jest jednak niewielkie opóźnienie.
- Sytuacja epidemiczna pozwala nam na trochę wolniejsze, ale zarazem dokładniejsze działania - mówi Lech Sprawka, wojewoda lubelski i dodaje - Zakończenie działań związanyh z adaptacją pomieszczeń i przekazaniu ich pod nadzór SPSK1 nastąpi na początku przyszłego tygodnia, a pierwsi pacjenci będą mogli być przyjęci do 9, a najpóźniej 10 grudnia. Będą to osoby, które wymagają hospitalizacji, ale ich stan nie jest bardzo ciężki.
Na początek dwa moduły
W pierwszej kolejności działać będą dwa moduły. Znajdować się w nich będzie 40 łóżek na oddziale wewnętrznym zakaźnym.
- Jako zabezpieczenie uruchomimy rónież 10 łóżek respiratorowych - dodaje Sprawka.
Co z personelem?
- W tej chwili szpital PSK1 prowadzi już rzeczywistą rekrutację, a nie tylko zbiera deklaracje chęci pracy, aby zabezpieczyć personel wymaganu do obsługi obiektu - wyjaśnia Sprawka.
Jak zapowiada wojewoda uruchomienie szpitala tymczasowego znacznie odciąży pozostałe lecznice. Zwiększy to zarazem dostępność do łóżek dla tych, którzy nie są chorzy na COVID-19, a wymagają hospitalizacji.