- To mało inwazyjne zabiegi - mówi dr hab. Krzysztof Pyra z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie - Po pierwsze nie naruszamy powłok brzusznych, czyli nie nacinamy skóry. Wprowadzamy jedynie narzędzia przez układ naczyniowy - w tym przypadku są to tętnice i poprzez tętnicę dostajemy się do mięśniaków macicy i do naczyń zaopatrujących te mięśniaki macicy. Zamykamy je za pomocą odpowiednich materiałów. Są to takie małe kuleczki, które mechanicznie zamykają dopływ krwi do mięśniaków, dzięki czemu one zmniejszają swoją objętość i pozwalają na ograniczenie objawów, z którymi zgłaszają się do nas pacjentki. Rekonwalescencja po zabiegu jest dużo krótsza niż po zabiegach klasycznych. Pacjentki szybciej wracają do formy, do codziennego funkcjonowania.
Jedną z pacjentek, która przeszła zabieg embolizacji mięśniaków macicy jest 47 letnia pani Gabriela. Na co dzień mieszka w Tajlandii, gdzie nie ma takich rozwiązań. Tamtejsi lekarze proponowali jej usunięcie macicy. To prawdopodobnie nie pozwoliłoby jej wrócić do uprawiania sportu.
- Ten zabieg zmienił moje życie - mówi pani Gabriela. - Operacja inwazyjna, którą jest wycięcie macicy, myślę, że wielu kobietom zmienia życie i nie jest ona absolutnie obojętna dla organizmu. Ja przez całe życie bardzo intensywnie i na wysokim poziomie uprawiałam sporty. Jak dowiedziałam się, że mam robić tą poważną operację, zaczęłam szukać rozwiązań, ponieważ nie chciałam, żeby moje życie całkowicie się zmieniło. Mięśniaki doprowadziły do ogromnych krwawień, wręcz krwotocznych, uniemożliwiało mi to uprawianie sportu i właściwie uniemożliwiało normalne życie. Miałam też próby wyłuszczenia mięśniaków, które niestety nie doprowadziły do zmiany i dowiedziałam się właśnie o embolizacji. Od razu po operacji zmienił się mój stan zdrowia. Ustały miesiączki z krwawieniem, które doprowadziły mnie do poważnej anemii. Właśnie szukając miejsc, gdzie można przeprowadzić tą operację, znalazłam szpital w Lublinie jako jedyny szpital, który po prostu od lat wykonuje te zabiegi. Teraz po dwóch miesiącach od operacji mogłam już powoli wrócić do uprawiania sportu. Oczywiście bardzo powoli, ponieważ ta anemia jeszcze nadal trwa, dopiero z niej wychodzą, ale czuję, że wszystko idzie w dobrą stronę.
Na zabieg embolizacji mięśniaków macicy w USK4 w Lublinie trzeba czekać 3-4 miesiące.