W środę 4 stycznia we wsi Dąbrowica policja została rozdysponowana do poszukiwań 37-letniego mężczyzny i jego 3-letniej córki.
- Z relacji bliskich wynikało, że ojciec wraz córką około godz. 10 wyjechał samochodem z miejsca zamieszkania, nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną – mówiła asp. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.
Około godz. 19 na drodze szutrowej między miejscowościami Dąbrowica i Ciosmy znaleziono samochód mężczyzny. Niedaleko niego były dwa ciała – ojca i dziecka.
Sekcje zwłok ofiar odbyły się w poniedziałek 9 stycznia. Już ze wstępnych opinii po ich przeprowadzeniu wyłania się makabryczny przebieg wydarzeń w lesie na skraju Lubelszczyzny i Podkarpacia.
Jak podają media, ojciec zadał swojej 3-letniej córce 13 ciosów nożem, a następnie popełnił samobójstwo. Źródła Radia ZET podkreślają, że ze względu na tak dużą liczbę ciosów nożem dziewczynka nie miała najmniejszych szans na przeżycie.
37-latek chorował na schizofrenię. Według nieoficjalnych ustaleń, w ostatnim czasie nie leczył się i nadużywał alkoholu.