- Mamy już pierwsze prototypy. Ponieważ bardzo problematyczne jest leczenie złamań kości u pacjentów chorych na osteoporozę, postanowiliśmy stworzyć inteligentny implant kostny, który związany byłby z lekiem z grupy bisfosfonianów w sposób inteligentny i uwalniałby się lokalnie, a więc w miejscu złamania kości, tylko w sytuacji nadmiernej aktywności komórek odpowiedzialnych za degradację tej kości. Ubytek w tkance kostnej możemy wypełnić za pomocą naszego implantu. Nasz implant będzie tymczasowo ten ubytek wypełniał, stanowiąc rodzaj rusztowania dla komórek, które naturalnie w kości występują, które zaczną się dzielić i obrastać nasz implant. A równocześnie w przypadku nadmiernej aktywności komórek degradujących kość będzie się uwalniał lek, który będzie je inaktywował - mówi prof. Agata Przekora-Kuśmierz, kierownik projektu z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Innowacyjny implant został zrobiony z zeolitów. To minerały, które można wytworzyć w laboratorium. Głównie wykorzystywane są w przemyśle m.in. w modyfikacji asfaltów, usuwaniu zanieczyszczeń z wody. Teraz pomogą także przy leczeniu osteoporozy.
- Głównym nośnikiem w tym implancie są właśnie bardzo mocno porowate struktury zelitowe. Są to glinokrzemiany, które w swoich kanałach zawierają jony wapnia. Jony wapnia są potrzebne do tego, aby ułatwić krystalizację apatytu, czyli jednego z głównych składników kości. My dodatkowo oprócz tego do porowatej struktury izolitowej przyczepiamy bisfosfoniany, które pomagają w regeneracji kości, a dodatkowo są bardzo czułe na pH. Czyli w momencie, gdy mamy do czynienia z problemem osteoporozy, zmienia się pH. Opracowany przez nas implant selektywnie i powoli oddaje odpowiednie porcje leku, dzięki czemu uzyskujemy odpowiednią medyczną aktywność i odpowiedni efekt medyczny - mówi prof. Wojciech Franus, lider zespołu z Politechniki Lubelskiej
W jaki sposób implant będzie pomagał?
- Implant jest inteligentny, czyli substancja lecznicza uwalniana jest tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba. W wyniku przebiegu osteoporozy dochodzi do obniżenia wartości pH środowiska i właśnie wtedy uwalniana jest substancja lecznicza, która związana jest bezpośrednio z powierzchnią przy pomocy tego łącznika polimerowego. I to jest właśnie najistotniejsze w naszym wynalazku, ten fakt, że substancja uwalnia się tylko wtedy, kiedy zachodzi taka potrzeba. Jest to implant polimerowo-ceramiczny, który wszczepiany jest w kość. Pomaga regenerować się tkankom i komórkom, które w miarę upływu czasu obrastają ten materiał. Dochodzi do regeneracji tej tkanki i w miarę upływu czasu zanikania tego implantu i powstawania naturalnej kości - mówi dr Jakub Matusiak z Politechniki Lubelskiej.
Naukowcy nad projektem pracują już od 3 lat. Przed nimi badania przedkliniczne i kliniczne, które mogą potrwać jeszcze 6 lat.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Policjanci uratowali włamywacza z pożaru starego młyna