Ten koziołek nie skakał, a ma złamaną nóżkę. Co dalej z lubelskim poidełkiem?

W ubiegły weekend uszkodzone zostało poidełko przy ul. Wróblewskiego w Lublinie. Podczas cofania najechał na niego 19-letni kierowca audi. Figurka koziołka została pozbawiona nóżki. Pytamy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie co dalej z naprawą.

Do uszkodzenia figurki doszło w czwartek (10.11). Jak informuje lublin112.pl, kierujący audi młody mężczyzna zignorował znaki drogowe i wjechał na odcinek, gdzie obowiązuje zakaz ruchu pojazdów. Kiedy wykonywał manewr cofania, auto uderzyło w ustawionego przy deptaku koziołka.

19-latek widząc, co się stało, chciał odjechać, ale zatrzymali go świadkowie, którzy wezwali policję.  

Za spowodowanie kolizji kierowca audi został ukarany mandatem w kwocie 1,5 tys. złotych. Otrzymał też 500 zł za złamanie zakazu ruchu pojazdów. Do tego dochodzi łącznie 18 punktów karnych.

- Szukamy wykonawcy, który naprawi tę szkodę. Zgłosiliśmy sprawę do ubezpieczyciela sprawcy i z tego będzie pokrywać koszty odbudowy figurki – mówi Magdalena Bożko, rzeczniczka MPWiK.

Na ten moment nie odbyły się jeszcze oględziny miejsca. Konieczne jest też znalezienie wykonawcy, który specjalizuje się w metaloplastyce.

Nie wiadomo jeszcze czy na czas naprawy poidełko będzie musiało zniknąć z okolic lubelskiego deptaka.