Diagnostyka była prowadzona w kierunku grypy i objawów grypopopochodnych. - Dzisiejsze badania potwierdziły, że mamy do czynienia z najczęściej pojawiającym się wirusem grypy typu A - potwierdza Marcin Nowik, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Białej Podlaskiej.
Przypomnijmy, że choroba zaatakowała Szkołę Podstawową w Zalesiu, w powiecie bialskim, na Lubelszczyźnie, gdzie spośród prawie 300 uczniów na lekcje przyszło tylko 95. Dyrekcja odwołała zajęcia do końca tego tygodnia nie tylko z powodu niskiej frekwencji, ale i zaniepokojenia rodziców.
Polecany artykuł:
Kłopoty zdrowotne uczniów zaczęły się już w ubiegłym tygodniu, kiedy frekwencja zaczęła spadać. Rodzice skarżyli się na wysoką, sięgająca 40 stopni temperaturę, kaszel czy bóle mięśniowo-stawowe swoich dzieci. Szczyt zachorowań przypadł na 3 lutego, kiedy w szkole nie pojawiła się jedna trzecia uczniów.
- Od początku nie było podejrzenia, że mamy do czynienia z innym wirusem niż grypa i w takim kierunku prowadzona była diagnostyka - uspokajał podczas wtorkowej konferencji prasowej inspektor Marcin Nowik
Decyzja o odwołaniu zajęć została podtrzymana. Lekcje mają być odpracowane w ustalone soboty - czytamy w komunikacje dyrekcji.
Na terenie powiatu bialskiego w tym roku nie odnotowano większej liczby przypadków zachorowań na grypę. Czasowo, zachorowalność ta wzrosła na terenie właśnie Gminy Zalesie. W Polsce w tej chwili na grypę choruje już ponad 20 tysięcy osób.