- Pożar gasiło ponad 100 strażaków - mówi Andrzej Szacoń z lubelskiej straży pożarnej. - Przypuszczalna przyczyna tego pożaru nie została przez nas ustalona. Dzisiaj policja prowadzi czynności mające na celu ustalenie tej przyczyny. W wyniku pożaru na szczęście nikt nie został poszkodowany. Akcja była bardzo trudna, ponieważ panowało bardzo duże zadymienie, gdy dojechaliśmy na miejsce pożar był w fazie rozwiniętej, ogień wydobywał się z całego dachu.
Akcja gaśnicza trwała ponad 5 godzin. Strażacy musieli ją prowadzić tylko z zewnątrz budynku, ponieważ w środku znajdowały się butle z gazami technicznymi, które były dla nich dużym zagrożeniem.
Polecany artykuł: