Wychowanek Lubelskiej Akademii Sportu uznawany jest za objawienie polskiego snookera i poolbilarda. W sumie ma na swoim koncie 11 medali Mistrzostw Polski (9 w snookerze i 2 w poolbilardzie).
Wszystko to osiągnął w kilka lat, bo trenuje od szóstego roku życia.
Jednym z największych osiągnięć młodego sportowca było wywalczone w zeszłym roku wicemistrzostwo Polski w kategorii do lat 21.
– Historyczne. Nie było młodszego zawodnika z takim sukcesem – mówi nam tata chłopca, a zarazem jego szkoleniowiec, Kamil Szubarczyk.
Trening z młodym mistrzem
Nastolatka podglądamy podczas jednego z treningów. Z bilami i kijami wyczynia czary. Zupełnie nie jest speszony obecnością mikrofonu.
A widzimy bile czerwone i kolorowe.
– Każda ma swoją punktację, trzeba je przemiennie zbijać – spieszy z wyjaśnieniami.
– To zabawa i przyjemność, ale najbardziej cieszy mnie rywalizacja. Mam ogromną satysfakcję, kiedy idealnie uderzę w bilę – tłumaczy. – Ale zawody to także przyjaźnie. Poznaje się wielu kolegów ze snookera – dodaje Michał.
Kolejne osiągnięcia przychodziły w tak młodym wieku bardzo szybko. Chłopiec zdaje sobie sprawę i ze swoich sukcesów, i z tego, co ma jeszcze do zdobycia.
– Częściowo czuję się mistrzem, ale cały czas dążę do wyników w turniejach zawodowych i seniorskich – mówi.
– Chciałbym zdobyć medal na juniorskich mistrzostwach Europy – to plan na najbliższą przyszłość. – I zostać zawodowym mistrzem świata – to z kolei największe marzenie Michała.
Te plany częściowo już realizuje. W marcu 2023 roku jako członek kadry narodowej wywalczył na Malcie dziewiąte miejsce w Mistrzostwach Europy do lat 16.
Są sukcesy, nie ma pieniędzy
Nastolatek jest w tej chwili jedynym młodzieżowym medalistą z Lubelszczyzny w snookerze i poolbilardzie.
Właśnie przygotowuje się do kolejnych zawodów. W czerwcu czeka go jeden z eliminacyjnych turniejów do Mistrzostw Polski. W lipcu odbędą się z kolei Mistrzostwa Polski U18 i U21.
Michał zapisany jest też na jeden z największych turniejów poolbilardowych w Czechach. Marzy o tegorocznych Mistrzostwach Świata w Arabii Saudyjskiej. Przeszkodą są jednak pieniądze, a właściwie ich brak.
To zmora tej dyscypliny w Polsce.
Sukcesy młodych zawodników okupione są nie tylko długimi treningami, ale i wysokimi kosztami, które częściej pochodzą z kieszeni rodziców niż sponsorów czy samorządowych wydziałów sportu.
– A jest to piękna dyscyplina – mówią nam szkoleniowcy. I dla wszystkich. Niezależnie od wieku i płci. – Trenują dziewczynki, dzieci i starsi. Mój najmłodszy uczeń miał 4,5 roku. Ostatnio dawał sobie radę 80-latek na turnieju – opisuje Szubarczyk.
Komercyjnie nie jest to jednak sport atrakcyjny, zwłaszcza w Polsce. Choć jest atrakcyjny i ciekawy sam w sobie.
– To sport dżentelmeński i efektowny z rozbudowanymi zasadami i regułami gry oraz ciekawą oprawą, także wizualną – mówi trener Michała.
Jednak mimo dobrej kadry szkoleniowej i przede wszystkim spektakularnych osiągnięć, snooker to nadal sport niszowy i przede wszystkim niedofinansowany. – Żeby coś zarobić, trzeba poczekać na sukcesy seniorskie – mówi lubelski szkoleniowiec.
I międzynarodowe. To wtedy bowiem młodsi zawodnicy mają szanse na stypendia sportowe. Mowa jednak o środkach z federacji. – Nie mamy szansy na pieniądze ani od marszałka, ani od prezydenta miasta, przynajmniej na Lubelszczyźnie – mówi Szubarczyk.
Wszystko dlatego, że snooker nie jest sportem olimpijskim. Te wszystkie trudności przekładają się na kiepskie warunki do trenowania i ogólną bazę sportową. Lubelska Akademia Sportu, ze względu na kłopoty finansowe i po kilku przenosinach, po dwóch latach zrezygnowała z własnej siedziby. Klub korzysta obecnie z gotowej infrastruktury w galerii przy al. Spółdzielczości Pracy.
– W Anglii klub, który ma sześć stołów uważany jest za mały – słyszymy. – W Polsce mamy obecnie takie dwa – mówi ironicznie szkoleniowiec z Lublina.
Snookera w Lublinie można trenować w jednym miejscu. W województwie lubelskim w czterech. Nie lepiej jest w innych częściach Polski.
Przygotowania Michała do zawodów można śledzić na Facebooku i profilu zawodnika. Aby wesprzeć jego karierę, należy skontaktować się z Lubelską Akademią Sportu.