W Lublinie prężnie działa 6 sztabów. Wolontariuszy spotkać można na terenie całego miasta - przy sklepach, kościołach, w parkach, przy obiektach sportowych i kulturalnych oraz na największych ulicach. Rafał od godz. 7 rano zbiera pod jednym z marketów na Węglinie i ma się już czym pochwalić:
Z orkiestrą gram od 17 lat, już za małolata byłem wolontariuszem i na co dzień działam też w fundacji. To jest we mnie, od zawsze taka idea była mi bliska. W tamtym roku zebrałem 870 złotych, ale mogłem kwestować tylko 4 godziny. Dziś już teraz jest lepiej, mam w puszcze zdecydowanie więcej papierków niż monet - zapewnia.
Jak co roku zainteresowanie zbiórką jest duże. Mieszkańcy Lublina chętnie włączają się pomaganie na rzecz okulistyki dziecięcej.
Jeszcze z rodzicami się pomagało za dzieciaka, kiedy nie miało się swoich pieniędzy. Dziś już sama mogę się włączyć i z chęcią to robię. Warto pomóc, bo orkiestra robi dobre rzeczy - to proste! Państwa nie byłoby na to stać, a WOŚP skutecznie wspiera szpitale i to się liczy - mówi Ola, która również dorzuciła coś od siebie do puszki.
Kulminacja atrakcji jeszcze przed mieszkańcami Lublina. W sztabie w Centrum Kultury wydarzenia artystyczne ruszą w południe. O godz. 14 rozpocznie się event pod Halą Globus. W programie m.in. pokazy ratownictwa, spotkania z drużynami lubelskich piłkarek ręcznych i siatkarzy, koncerty czy pokaz szkółki żużlowej.