Owszem, w trakcie remontu w starej szafie znaleziono drewnianą skrzynkę z rysunkami przypominającymi te egipskie, ale w środku jest tylko kość.
- Być może jest to jeden z eksponatów zniszczonego w trakcie okupacji muzeum przyrodniczego, które mieściło się w szkole - mówi Marzenna Modrzewska-Michalczyk, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Vetterów w Lublinie. - Jak podaje źródło: dyrektor Kowalczewski zakłada ogród botaniczny przy szkole i co najważniejsze organizuje muzeum przyrodniczne "wśród którego osobliwości nie brakło nawet mumii egipskiej". Jest to taka trochę przenośnia i tak to musimy traktować.
Znalezisko prawdopodobnie zbadają archeolodzy z Muzeum Lubelskiego. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej na temat kości i jej pochodzenia.