Doktorantowi w pracy pomaga prof. Elżbieta Jartych z Politechniki Lubelskiej, która jest promotorką jego doktoratu.
- Doktorant mój prowadzi obliczenia w tym względzie, żeby ten obiekt pracował bezpiecznie, żeby wszystkie podzespoły jak np. instalacja elektryczna, cały obiekt działał niezawodnie. Ten nowy typ reaktora całkowicie różni się od tych działających na świecie. Po pierwsze chłodzącą substancją nie jest już woda, tylko gaz, np. hel. Po drugie też to paliwo, które jest zastosowane oczywiście jest na bazie uranu, ale ma inną konstrukcję. Pozwala ona na zwiększenie bezpieczeństwa pracy tego reaktora, bo są to takie kulki, które mają specjalną otoczkę, która nie pozwala po stopieniu paliwa wyjść na zewnątrz tym substancjom promieniotwórczym - mówi prof. Elżbieta Jartych.
Z obliczeń naukowców wynika, że taki reaktor będzie można umieścić nawet w centrum miasta, ponieważ obszar jego oddziaływania jest niewielki.
- Zastosowane rozwiązania powodują unikalną zdolność do odprowadzenia ciepła powyłączeniowego. Dzięki temu, nawet przy braku chłodzenia, reaktor po osiągnięciu temperatury ok. 1100 stopni Celsjusza wygasza się naturalnie i nie dochodzi do stopienia rdzenia. Zwiększa to znacznie bezpieczeństwo. W przypadku najbardziej popularnych reaktorów wodnych, teren wokół elektrowni nie może być zabudowany. Potrzebne jest wyznaczenie obszaru ograniczonego użytkowania. W przypadku reaktorów chłodzonych gazem takiej strefy praktycznie nie ma. Obszar jego oddziaływania kończy się na ogrodzeniu - mówi Grzegorz Mrugała, doktorant Politechniki Lubelskiej.
Innowacyjne są też rozmiary takiego urządzenia. Najważniejsze elementy wyposażenia budynku reaktora mają średnicę maksymalnie 7 metrów. A to oznacza, że bez problemu mogą być transportowane. Do czego mógłby być wykorzystywany taki reaktor?
- Możliwości są różne. Można produkować za pomocą takiego reaktora prąd elektryczny, tak jak to się dzieje w elektrowniach jądrowych obecnie na świecie pracujących. Ale ten typ reaktora też pozwala na wytwarzanie tak zwanej gorącej pary, która może być zastosowana do procesów technologicznych, na przykład w fabrykach chemicznych, przy produkcji leków, nawozów sztucznych, paliwa. A więc nie musi to być duży obiekt takim jak jest elektrownia jądrowa. Nie musi zajmować dużej powierzchni. Może być właśnie skonstruowany nawet w środku miasta, ponieważ ta bariera bezpieczeństwa nie jest duża i może być stosowany w celach przemysłowych, a także połączony z innym rodzajem wytwarzania energii, tak zwanych źródeł odnawialnych, czyli z fotowoltaiką - dodaje porf. Jartych.
Prace nad polsko-japońskim wysokotemperaturowym reaktorem są już na wysokim poziomie gotowości technologicznej. Powstał projekt podstawowy oraz Wstępny Raport Bezpieczeństwa, co jest niezbędne do rozpoczęcia budowy i uruchomienia. Demonstracyjny obiekt może powstać już za pięć lat.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Piwnica Kata będzie nową atrakcją turystyczną w Lublinie!
