- Jesteśmy grupą, której celem jest zapewnienie ludziom bezpieczeństwa. Wolontariuszami, którzy przygotowują się na wszelkiej maści klęski i katastrofy po to, żeby pomagać osobom, które znajdą się w takiej sytuacji. Czyli jesteśmy w stanie się nimi zaopiekować, jeżeli zostaną ewakuowani z miejsca zamieszkania. Jesteśmy w stanie zaoferować im oczywiście wsparcie psychologiczne, pierwszą pomoc, także oczywiście koc, herbatę, kawę, podstawowe jedzenie na ten okres przeczekania, ale równolegle też jesteśmy w stanie wspierać służby, które w czasie długotrwałych działań też potrzebują dodatkowego wsparcia takiego socjalnego, no i psychologicznego - mówi Piotr Pokorny z lubelskiej Grupy Pomocy Humanitarnej.
Aktualnie Grupa Pomocy Humanitarnej z Lublina liczy 38 osób. Przez najbliższy rok dodatkowe 12 będzie się szkoliło, aby zostać jej wolontariuszami.
- Przede wszystkim trzeba wziąć udział w rekrutacji. Taka rekrutacja jest organizowana u nas raz do roku. Po przejściu rekrutacji rozpoczyna się dwunastomiesięczny staż kandydacki, który jest bogaty w różne szkolenia i ćwiczenia i kończy się egzaminem teoretycznym i praktycznym, po którym następuje ślubowanie i już takie włączenie w pełnym zakresie do członków grupy. Ten staż kandydacki jest też ukierunkowany na to, żeby zobaczyć na ile ktoś jest zaangażowany i zmotywowany, żeby pomagać. No i też żeby zobaczyć jak ktoś pracuje pod presją czasu, pod presją psychiczną, przy zmęczeniu fizycznym, bo to też się oczywiście pojawia. No i na ile taka osoba potrafi odnaleźć się w pracy zespołowej, bo tutaj jednak działalność humanitarna w większości zakłada współpracę z innymi osobami - dodaje Pokorny.
Kolejny nabór do Grupy Pomocy Humanitarnej będzie organizowany prawdopodobnie w październiku.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Na tych ulicach w Lublinie kręcono kultowy serial „Czarne Chmury”!