Przypomnijmy, Polska szykuje plan wsparcia dla Ukraińców. Wszystko na wypadek agresji zbrojnej Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że w województwie lubelskim znaleźć mogłyby się m.in. obozy dla uchodźców. Na te potrzeby zaadaptowane byłyby np. hotele, bursy czy akademiki.
Wojewoda lubelski, Lech Sprawka, podczas czwartkowej konferencji prasowej studził emocje - Mimo że są obawy, nie chcemy budzić niepotrzebnych emocji. Tym bardziej, że nikt nie wie, czy dojdzie do takiej sytuacji - mówił.
Plan jest jednak ogromny
O szczegółach władze nie mogą mówić także mediom - To informacje poufne. Związane także z bezpieczeństwem. Państwo zaczęliby przeprowadzać od razu swoje szczegółowe śledztwa - dodaje wojewoda. - Potencjalni prowokatorzy, którzy będą chcieli się przedostać z uchodźcami, mogą to wykorzystać - podkreśla.
Sprawka potwierdza jednak, że rządowy program pomocy Ukrainie w zasadzie jest skończony. - Jest bardzo precyzyjny. Wiele jego elementów już jest dopiętych na ostatni guzik. Plan zakłada zarówno przyjęcie uchodźców na granicy, relokacje do ośrodków, transport, opiekę medyczną, z uwzględnieniem pandemii - wylicza.
Rządowy program ma być finansowany ze środków budżetu państwa, nie pieniędzy samorządowych. - Jednak tam, gdzie to konieczne, będę współpracował z samorządowcami - zaznacza wojewoda i deklaruje, że wszystko w regionie jest już przygotowane. - Na "jedynkę" nie zasłużymy - zapewnia już teraz.