- Tutaj chodzi głównie o podniesienie świadomości uczestników ruchu drogowego - mówi młodszy aspirant Renata Szpakowska z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie. - Akcja skupia się głównie przy przedszkolach, żłobkach i szkołach z młodszymi klasami. Policjanci kontrolują pojazdy, w których przewożeni są Ci najmniejsi uczestnicy ruchu drogowego. Sprawdzamy, czy te dzieci są przewożone faktycznie w fotelikach, czy podstawkach. Sprawdzamy również, czy kierujący, pasażerowie zapinają pasy bezpieczeństwa. Te działania są wynikiem potrzeby społecznej, licznych zgłoszeń. Dostawaliśmy sygnały od mieszkańców, że obserwują takie sytuacje, gdy opiekunowie, rodzice, dziadkowie bardzo często podwożą te dzieci do placówek oświatowo-wychowawczych właśnie bez fotelików, czy pasów.
Ważne jest też to, gdzie zatrzymują się rodzice, aby dziecko mogło wysiąść z auta i pójść do szkoły. Kluczowe jest tutaj po której stronie dziecko wysiada, czy potrafi przechodzić przez pasy.
Akcja "Bezpieczny Maluch" prowadzona będzie do piątku. Za przewożenie dziecka bez fotelika rodzic może zapłacić mandat 300 zł i 6 pkt karnych, brak zapiętych pasów będzie kosztował 100 zł i 2 pkt karne.
