Do zdarzenia doszło w miniony wtorek po południu. Na jednej z ulic Dęblina patrol policjantów zauważył, że kierowca opla podczas jazdy przekroczył podwójną linię ciągłą, dlatego zatrzymali pojazd do kontroli. Gdy tylko podeszli do kierującego autem 56-latka, od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna wsiadł za kółko mając blisko 2 promile. Jadący z nim 40-latek również był nietrzeźwy.
– Ponadto okazało się, że 56-letni mieszkaniec powiatu puławskiego kierował pojazdem wbrew wydanemu wobec niego dożywotniemu sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów. W dodatku opel, którym podróżowali mężczyźni, nie posiadał wymaganego ubezpieczenia i aktualnych badań technicznych – wylicza asp. Łukasz Filipek z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Skradzione szyny kolejowe w bagażniku
Podczas przeprowadzonej kontroli policjanci dokładnie sprawdzili samochód. Właśnie wtedy w bagażniku auta odkryli skradzione, pocięte na krótkie odcinki szyny kolejowe oraz sprzęt, który posłużył złodziejom do ich wykręcenia, w tym m.in. narzędzia, łom oraz butlę gazową z przewodami i palnikiem. 56-latek i 40-latek od razu trafili do policyjnego aresztu, a ich samochód odstawiono na policyjny parking.
– Następnego dnia dęblińscy kryminalni ustalili, że przewożone przez mężczyzn szyny wraz elementami mocującymi zostały przez nich skradzione na terenie powiatu kozienickiego – wyjaśnia asp. Filipek
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za popełnione przez nich przewinienia grozi do 5 lat więzienia.
Zobacz zdjęcia: