To najczęściej objawy neurologiczne i oddechowe. - Ale także ze strony układu mięśniowego czy objawy psychiczne. To wszystko powoduje, że czujemy się nie tylko bardzo źle, ale także nie jesteśmy w stanie pracować - zauważa prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolożka z UMCS. - Ludzie biorą zwolnienia, brakuje więc rąk do pracy - dodaje.
Mówimy o skutkach tzw. post- i long-COVID-19. To zespoły chorobowe, które mogą wystąpić po covidzie, na przykład bóle kręgosłupa. Mogą pojawiać się też poważne i przewlekłe choroby. Na całym świecie, także w Polsce obserwuje się m.in. ostre zapalenie wątroby u dzieci.
- 75 proc. dzieci nie osiągnęła piątego roku życia, a 72 proc. miała kontakt z wirusem. Przypominam, że jest to grupa, dla której szczepionki nie są jeszcze dostępne. Winy szuka się przede wszystkim w COVID-19 - wyjaśnia wirusolożka. - Już kilkanaście dzieci do tej pory zmarło, kilkanaście miało przeszczep wątroby. Wirus może mieć wpływ na rozwój reakcji autoimmunologicznych w kierunku wątroby - dodaje.
Szczepienia ratunkiem
Skutkiem pandemii jest także, według specjalistów, odejście od szczepień w innych chorobach. Tak dzieje się m.in. w przypadku odry. - Ogniska mamy m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, ale i w Polsce. Ludzie odmawiają szczepień oczywiście z różnych powodów, ale przypominam, że jest to choroba, której skutki prowadzą nawet do śmierci - słyszymy od ekspertki.
Tylko w 2020 roku w Polsce zarejestrowano ponad 50 tys. rezygnacji ze szczepień obowiązkowych. - Z roku na rok zwiększa się populacja dzieci wrażliwych. Jeśli wirus do takiej populacji trafi, będziemy mieli epidemię - przekonuje prof. Szuster-Ciesielska.
Co z pandemią COVID-19?
Eksperci prognozują nasilenie trwającej już szóstej fali pandemii jesienią. Nie wiadomo jaki będzie miała przebieg. Wiadomo, że trzeba się szczepić. Potrzebna nie tylko aktualizacja zastrzyku, ale i konkretne działania rządu. - Powinni mieć pomysł na rozsądną kampanię, bo dotychczasowe takie nie były, np. loterie szczepionkowe. Czekamy też cały czas na aktualizacje szczepionek. Jest szansa, że jesienią się pojawią - słyszymy.
Dotychczasowe szczepionki były opracowywane w oparciu o wirus z Wuhan. W Polsce trwają właśnie szczepienia czwartą dawką. Otrzymują je na razie seniorzy i osoby z obniżoną odpornością. Według ostatnich deklaracji resortu zdrowia, od września obejmą wszystkich dorosłych.
Polecany artykuł: