Olimpijczycy z Lubelszczyzny z medalami od prezydenta. Jak zmieniło się ich życie po sukcesach na olimpiadzie?

i

Autor: OM

Sport

Olimpijczycy z Lubelszczyzny z medalami od prezydenta. Jak zmieniło się ich życie po sukcesach na olimpiadzie?

2024-09-05 12:35

Emocje już opadły, teraz trzeba trenować dalej. Jak zmieniło się życie olimpijczyków związanych z Lublinem? Na pewno musieli nauczyć się jak żyć kiedy nie jest się już anonimową osobą.

Podaj jajo w Lublinie, czyli piłka do rugby dla każdego

W czwartek olimpijczycy związani z Lublinem otrzymali od prezydenta miasta specjalne medale i listy gratulacyjne.

- Medal mnie nie zmienił, a jeżeli nawet, to staram się, żeby była to zmiana na lepsze. Z jednej strony czuję się sportowcem kompletnym, ponieważ zdobyłam wszystkie tytuły mistrzowskie od mistrza kraju, poprzez mistrza Europy, mistrza świata i mistrza olimpijskiego. Natomiast ja wciąż jeszcze w sporcie mam trochę do zrobienia, nie kończę kariery i nie planuję kończyć kariery w przyszłym roku, bo jeszcze jest kilka celów do osiągnięcia. Przede wszystkim jednym z nich jest wrócenie na sam szczyt mistrzostw świata. Jako człowieka, mam nadzieję, że ten medal zmieni mnie tylko na lepsze. Na pewno znalazłam się w troszeczkę innej, nowej rzeczywistości, w której staram się odnaleźć. Dużo się teraz uczę, jest to naprawdę intensywny czas, ale myślę, że też on zaprocentuje w przyszłości. To gdzie teraz jestem, myślę, że to też jest bardzo cenna lekcja na przyszłość. Bardzo miło mi jest zawsze słyszeć gratulacje, słowa wsparcia, że ktoś oglądał. Rzeczywiście nie mam tej anonimowości, natomiast to też jest znowu trochę wpisane w ten sukces i też muszę się nauczyć z tym żyć, muszę sobie z tym poradzić. No i też tutaj jest ogromne zrozumienie ze strony ludzi, że czasami, kiedy jestem w sytuacji prywatnej, czyli właśnie na spacerze z moim psem, czy z mężem, z rodziną, gdzieś tam, to ludzie też bardzo respektują to, że to jest taki mój czas prywatny i za to też jestem bardzo wdzięczna - mówi Aleksandra Mirosław, złota medalistka olimpijska we wspinaczce na czas.

Aleksandra Mirosław jako miłośniczka psów ma też w planach wspólną akcję z Lubelskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt. Zarówno ona jak i urodzona w Chełmie Julia Szeremeta, po igrzyskach olimpijskich stały się bardziej rozpoznawalne.

- Moje życie zmieniło się o 180 stopni. Jest duże zainteresowanie moją osobą jak i boksem. Też chciałabym to wykorzystać i promować sport i zachęcić młode osoby do aktywności. Plan na ten miesiąc to powoli zaczynam wracać do treningów, pojadę na obóz kadry już niedługo i moje plany na ten rok tak naprawdę to są Mistrzostwa Polski Seniorek i wystąpię na pewno na gali Suzuki Boxing Night i to są takie plany na ten rok - mówi Julia Szeremeta, srebrna medalistka w boksie.

Olimpijczycy wyrazili też swoją wdzięczność za wsparcie, jakie otrzymali ze strony miasta.

Zobaczcie także naszą galerię: Wrześniowy spacer po centrum Lublina