Mundurowi od marca zwracają uwagę na to, czy są przestrzegane obostrzenia związane między innymi z zakrywaniem ust i nosa. Jak zapewniają policjanci, w dalszym ciągu będą reagować gdy będzie naruszane prawo, aby zahamować rozprzestrzenianie się wirusa.
- Chcielibyśmy, aby takich interwencji było jak najmniej - mówi mł.asp. Kamil Karbowniczek z lubelskiej policji. - Za naruszenie obowiązku zakrywania ust i nosa do końca września zastosowaliśmy blisko 1900 pouczeń, w ponad 400 przypadkach nałożone zostały mandaty karne, a w prawie 150 został skierowany wniosek o ukaranie do sądu.
Przypomnijmy od soboty musimy obowiązkowo nosić maseczki także w przestrzeniach otwartych. Za ich brak możemy zostać ukarani mandatem w wysokości nawet 500 zł.