- NFZ nie żąda od nas dodatkowych wyjaśnień. Otrzymał od nas wszystkie informacje, które żądał. Przekazaliśmy liczbę pacjentów, też wykaz zrealizowanych procedur w dniu 20 i 21 lutego 2025. Narodowy Fundusz Zdrowia do chwili obecnej nie zgłosił żadnych zastrzeżeń w związku z ograniczeniem lub brakiem dostępności świadczeń w tym zakresie. Narodowy Fundusz Zdrowia ma możliwość sprawdzenia wiarygodności tych danych i je potwierdził. W związku z tym na ten moment nie żąda dodatkowych wyjaśnień. Z tego co wiem, uznał je za prawidłowe i właściwe - mówi Piotr Matej, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.
Jednocześnie dyrektor odparł zarzuty, jakoby prezes PiS był traktowany jak VIP.
- Sposób i tryb przyjęcia pacjenta był prawidłowy. 20 lutego nie mogłem witać pacjenta, o którym mowa kwiatami, bo wtedy leżałem pod separatorem Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. W związku z tym to jest totalną nieprawdą. Próba zarzucenia, że otóż specjalne warunki zostały stworzone. Odpowiadam, że nie. Sala jednoosobowa nie jest salą VIP-owską. Z tej sali korzystają wszyscy pacjenci - dodaje Matej.
Z kolei przyjęcie pacjenta jako NN, czyli o nieustalonej tożsamości, dyrektor nazwał nieporozumieniem, do którego doszło „najprawdopodobniej pod wpływem emocji ze strony personelu szpitala”.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Jesse Eisenberg dostał polskie obywatelstwo
