W sobotnie południe (1 kwietnia) do PSP we Włodawie wpłynęło zgłoszenie dotyczące brązowo-bordowej plamy, jaka pojawiła się na Jeziorze Białym w Okunince. Na miejscu szybko interweniowali włodawscy strażacy wraz z przedstawicielami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wezwano także Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.
„Plama miała długość około 300m i szerokość około 2m i znajdowała się przy linii brzegowej jeziora” – czytamy na fanpage’u Komendy Powiatowej PSP we Włodawie.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i sprawdzili, czy w pozostałej części jeziora nie pojawiło się podobne zjawisko. Następnie z zabarwionej wody pobrano próbki do badań. Dzięki temu szybko określono, czym jest nieznana substancja. Pod uwagę brano kilka hipotez, w tym zanieczyszczenie farbą. Już wiadomo, co wykazało badanie.
„Okazało się, że nieznana plama to nic innego jak kwitnące glony, które są pochodzenia organicznego i nie mają negatywnego wpływu na środowisko” – uspokajają włodawscy strażacy.
Gdy zakwity glonów naturalnie ustaną, woda w Jeziorze Białym wróci do pierwotnego koloru.