Jeżdżący w po Lublinie zimą rowerzyści nie mają zbyt wielu powodów do narzekania. W przeciwieństwie do niektórych miast, od niedawna także m.in. Warszawy, infrastruktura rowerowa jest w Lublinie odśnieżana. Władze stolicy tłumaczą to kryzysem finansów publicznych spowodowanym pandemią koronawirusa. W Lublinie na drogach rowerowych pojawia się na czas odpowiedni sprzęt.
- Przypomnę tylko, że służby mają kilka godzin od ustania opadów na oczyszczenie dróg i chodników, dotyczy to też infrastruktury rowerowej. Poziom tego odśnieżania oceniam dobrze - mówi Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego, organizacji, która od lat zabiegała o bieżące czyszczenie ze śniegu infrastruktury dla cyklistów do czego ostatecznie doszło.
Rowerzyści zgłaszają problemy
- Otrzymujemy sygnały od rowerzystów, że coś jest słabo odśnieżone, ale raczej nie ma na co narzekać. Do tego każdy ma swoje indywidualne preferencje, np. jedni nie lubią piachu, inni z kolei dużej ilości soli. Taka jest jednak technologia i należy się do tego przyzwyczaić - dodaje Kowalik - Obiektywnym problemem są na pewno miejsca łączenia drogi rowerowej z jezdnią. Tam często powstają niewielkie zaspy, które dla rowerzysty mogą być niebezpieczne.
Rowerzyści, którzy z jednośladów korzystają przez cały rok zalecają, aby na zimę kupić sobie drugi pojazd, starszy i w gorszym stanie. Pozwoli to na bezstresową jazdą po posolonych drogach.
Tymczasem synoptycy zapowiadają, że od jutra (20.01) opady śniegu zaczną zanikać i zmieniać się w opady deszczu ze śniegiem. W kolejnych dniach czeka nas odwilż.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!