- Po szczegółowej analizie uznaliśmy zasadność wszystkich wniosków - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina - Oczywiście trudno jest dokonywać jakiegoś rozdzielenia, że ten wniosek przyjmujemy, a inny nie. Przypomnę, że jeśli chodzi o ogrody działkowe to wnioski dotyczące szeroko rozumianej elektryfikacji złożyło 5 ogrodów na blisko milion złotych, wnioski dotyczące modernizacji ogrodzenia - 13 ogrodów na kwotę około 500 tysięcy złotych, modernizacja infrastruktury wodociągowej - 5 ogrodów.
Pierwotnie zarezerwowany na ten cel milion złotych nie wystarczyłby na realizację wszystkich wniosków. Prezydent wystąpił do Rady Miasta z wnioskiem o zwiększenie uchwalonego w zeszłym roku wsparcia.
- Renowacja tych ogrodów działkowych przekracza możliwości ich właścicieli, w przeważającej części emerytów, żeby własnymi siłami to odbudować - mówi Grzegorz Kurczuk, prezes Polskiego Związku Działkowców w Lublinie. - Zwrócę tylko uwagę, że przez te prawie 40 lat wszystko miało prawo się zlasować. I zardzewieć rury, którymi woda do ogrodów dochodzi, i prąd i słupy też już zdewastowane. Nie mówiąc już nawet o tym, że i ogrodzenia chylą się ku upadkowi.
Milion złotych na Rodzinne Ogrody Działkowe, który został zapisany w ubiegłorocznej uchwale zostanie rozdany jeszcze w tym roku. Pieniądze będą przeznaczone na realizację tych projektów, które uda się zrealizować jeszcze w tym roku. Gdy kwota wsparcia zostanie zwiększona przez Radę Miasta, pozostałe wnioski zostaną zrealizowane w przyszłym roku.