Zatrzymanie 44-latki było efektem pracy operacyjnej kryminalnych z 3 komisariatu w Lublinie. Funkcjonariusze ustalili, że na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy 44-latka włamała się do kościelnej skarbony, gdzie zbierane były datki na remont świątyni.
- Mieszkanka Lublina przy pomocy drutu na końcu którego zamontowana była taśma przylepna lub guma do żucia wydobywała pieniądze ze skarbony - wyjaśnia kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. - Łącznie jej łupem padło około 800 złotych.
44-latka usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem. Jak się okazało, na swoim koncie już wcześniej miała podobne przestępstwa. W przeszłości dwukrotnie próbowała włamać się do dwóch skarbon w innych kościołach. Za każdym razem jednak wpadała w ręce policji. Za ostatnie przestępstwo może jej grozić do 10 lat więzienia.