Choć to już 13. edycja wydarzenia, organizatorzy nie boją się tej ponoć pechowej liczby.
Jest to pewne wyzwanie. Mam nadzieję, że ta trzynastka okaże się jednak szczęśliwa i wszystkie pechy mamy już może za sobą, mam taką nadzieję. Zobaczymy, jak to wyjdzie od 28 do 31 lipca. Carnaval zazwyczaj obejmuje część Starego Miasta. Rozciągamy się na terenie od Błoni pod Zamkiem, do Placu Litewskiego. Staramy się tą część miasta wypełnić różnymi atrakcjami dla widzów Carnavalu – mówi Iwona Kornet z Warsztatów Kultury.
Polecany artykuł:
W czym tkwi sukces Carnavalu Sztukmistrzów, który przyciąga do Lublina ludzi z całej Europy? Według organizatorów wydarzenia, cyrk to forma sztuki bardzo otwarta, niestawiająca barier. W jej oglądaniu odnajdzie się świetnie zarówno dziecko, ale też osoba dorosła. Nie trzeba być specjalnie przygotowanym do tego, by odbierać i cieszyć się tą sztuką. Również intelektualiści oraz wysmakowani poszukiwacze kultury, jeśli tylko głębiej pochylą się nad przedstawieniem, znajdą w nich bardzo wiele, nieoczywistych elementów.
Jak co roku, będzie można podziwiać także uczestników Urban Highline Festiwalu, czyli ludzi chodzących po linach, kilkanaście metrów nad głowami przechodniów.
Również w tym roku zobaczymy highlinerów na linach rozciągniętych nad lubelskimi ulicami. Pasjonaci tej niezwykłej sztuki także będą mieli co podziwiać. Widzowie Carnavalu uwielbiają co roku oglądać wyczyny osób, pokonujących krok po kroku taśmy rozwieszone między budynkami – dodaje Kornet.
Gdzie będzie można spotkać buskerów, czyli artystów ulicznych? Tak jak i w ubiegłych latach, „miejsca baskerskie” będą się rozciągały przy Placu Litewskim, na Starym Mieście oraz przy Centrum Kultury. Zakończył się już nabór artystów ulicznych, teraz organizatorzy przygotują miejsca dla poszczególnych artystów, biorąc pod uwagę ich potrzeby oraz specyfikę występów.
Tegoroczny Carnaval Sztukmistrzów odbędzie się między 28 a 31 lipca, na Starym Mieście oraz w jego pobliżu. Szczegóły na stronie carnavallublin.eu
