Lublin to „najlepiej strzeżony sekret Europy Wschodniej”
Lublin znalazł się na pierwszym miejscu listy „5 niesamowitych miast, które trzeba odwiedzić w 2025”. To nowy ranking przygotowany przez brytyjski dziennik „The Independent”. Warto podkreślić, że stolica woj. lubelskiego znalazła się na tej liście jako jedyne miasto z Polski i została określona jako „najlepiej strzeżony sekret Europy Wschodniej”.
Wśród argumentów przemawiających za tym, że w bieżącym roku warto wybrać się na zwiedzanie Lublina, brytyjscy dziennikarze wymienili między innymi fakt, że można tu dojechać pociągiem z Warszawy w około dwie godziny, a samo miasto jest „kompaktowe i urocze” z przystępnymi cenami za nocleg w hotelach. Zwrócili też uwagę na klimat lubelskiego Starego Miasta i jego brukowanych uliczek, modernistyczny gmach Centrum Spotkania Kultur oraz rodzime lubelskie browary, a także na „rozwijającą się scenę artystyczną” w mieście.
„Odwiedź (Lublin – przyp. red.) teraz, dopóki jeszcze panuje w nim autentyczna atmosfera, dostępna tylko dla mieszkańców” – podsumował „The Independent”.
Poza Lublinem, na liście pięciu miast, które trzeba odwiedzić w 2025 r. według brytyjskiego dziennika, znalazły się:
- Savannah w Stanach Zjednoczonych,
- Aarhus w Danii,
- Płowdiw w Bułgarii,
- Brno w Czechach.
Lublin przyciąga coraz więcej turystów
W ostatnich latach zwiększa się liczba osób odwiedzających Lublin w sezonie turystycznym. Jak już informowaliśmy, w 2024 r. stolica Lubelszczyzny mogła pochwalić się rekordowym wynikiem w tym zakresie. Miasto odwiedziło ponad 1,9 mln osób, w tym ponad 400 tys. turystów zagranicznych (najwięcej z nich stanowili Brytyjczycy – 145 tys.).
– Miniony rok pokazał, że panuje prawdziwa „moda na Lublin”. Przyjezdnych przyciąga renesansowa zabudowa Starego Miasta, przestrzenie spacerowe, a także liczne wydarzenia kulturalne i sportowe – podkreślała w podsumowaniu turystycznym minionego roku Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępczyni prezydenta Lublina ds. kultury, sportu i partycypacji.
Zapewne nie bez znaczenia dla rosnącej popularności Lublina jako atrakcyjnego miejsca na city break (i nie tylko) jest też to, że miasto pojawiło się na wielkim ekranie za sprawą hollywoodzkiego filmu wyreżyserowanego przez Jesse'go Eisenberga pt. „Prawdziwy ból”. Produkcja została już doceniona na arenie międzynarodowej, zdobywając m.in. Złotego Globa (przyznany w kategorii na najlepszego aktora drugoplanowego dla Kierana Culkina za rolę Benjiego) i nominację do Oscarów.
Zobacz także galerię zdjęć: „Okna Inspiracji”. Z kamienic na Starym Mieście w Lublinie spoglądają czarno-białe portrety