W poniedziałek po godzinie 23 policjanci tomaszowskiej jednostki zostali skierowani do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie według zgłoszenia może przebywać osoba, która prawdopodobnie straciła przytomność. Służby zaalarmowała rodzina 38-latka, zaniepokojona brakiem kontaktu z mężczyzną.
Z uwagi na to, że drzwi do mieszkania były zamknięte od wewnątrz, straż pożarna dokonała siłowego wejścia do środka. W mieszkaniu zastano niedającego oznak życia 38-latka.
- Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci mężczyzny było zatrucie tlenkiem węgla wydobywającego się z piecyka gazowego, którego wysokie stężenie w mieszkaniu stwierdzili będący na miejscu strażacy – informuje mł. asp. Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej policji.
Prowadzone w tej sprawie śledztwo wykaże szczegółowe okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia, a ostateczna przyczyna śmierci mężczyzny będzie znana po przeprowadzonej sekcji zwłok.