Duża pokrywa śniegu sprawia, że nietrudno o wypadek. Pewien koń nie wiedział, że pod białym puchem kryje się zamarznięty staw. Zwierzę wpadło do wody i nie mogło się samodzielnie wydostać. Na miejscu konieczna była pomoc strażaków.
Z pomocą lin udało się wydostać konia z wody. Następnie okryto zwierzę i osuszono zwierzę, aby zapobiec dalszemu wychłodzeniu.
Koń był wycieńczony i nie miał siły wstać o własnych siłach, więc strażacy zanieśli go do stajni. Na miejsce został wezwany także weterynarz.