W wielkanocną niedzielę, gdy większość z nas odpoczywała z przejedzenia w domach, na kraśnicki SOR zgłosił się 25-latek z gminy Zakrzówek. Mężczyzna, który w domu spożywał alkohol przewrócił się i uderzył w głowę. Do szpitala przywiozła go żona. Jak wynika z relacji świadków 25-latek zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do ratownika przeprowadzającego wywiad. Groził jemu oraz lekarzowi dyżurnemu pobiciem i pozbawieniem życia. Zbił też głową przeszklone drzwi.
Gdy mężczyzna zobaczył wezwanych na miejsce policjantów, wciąż był agresywny. Mundurowi musieli obezwładnić go i użyć kajdanek. 25-latek nie zamierzał się łatwo poddać – ubliżał policjantom i groził im. Na koniec zaproponował łapówkę w kwocie 300 zł. Po badaniu okazało się, że 25-latek miał niemal dwa promile alkoholu we krwi.
- Teraz mężczyzna musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami prawnymi między innymi za groźby karalne i znieważenie funkcjonariuszy oraz personelu medycznego, wywieranie wpływu na funkcjonariuszy w celu zmuszenia ich do odstąpienia od czynności, a także za złożenie propozycji łapówki 300 złotych dla policjantów i zniszczenie mienia na kwotę 1700 zł – wyjaśnił młodszy aspirant Paweł Cieliczko.