- Można powiedzieć, że dowiedzieliśmy się przez przypadek o tym, że mamy osobę zakażoną w naszym ośrodku - mówi Renata Babiarz, dyrektor Ośrodka Wsparcia dla Osób Bezdomnych w Lublinie. - Pan poszedł do szpitala na zaplanowany zabieg operacyjny. Tam został wykonany test i wynik był pozytywny. Później testowi byli poddani pracownicy i cztery osoby miały wynik pozytywny. Jeżeli chodzi o podopiecznych, to nie zgłaszają dolegliwości takich, które moglibyśmy przypisać wirusowi. Codziennie sprawdzana jest im temperatura.
W schronisku i ogrzewalni przy ul. Dolnej Panny Marii przebywa aktualnie 47 podopiecznych. Wszystkich miejsc jest 70.
Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta stara się zgromadzić środki na wykonanie testów wszystkim podopiecznym oraz nowym osobom, które będą chciały zostać przyjęte do ośrodka.
Polecany artykuł: