Jest śledztwo ws. wypadku podczas wycieczki szkolnej w kazimierskich wąwozie
O wszczęciu śledztwa w tej sprawie poinformowała w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. Postępowanie prowadzone jest wstępnie w kierunku średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Śledczy zamierzają przesłuchać uczestników wycieczki.
„Planujemy wywołać opinię biegłego dendrologa, który oceni stan i zabezpieczenie drzewa, z którego odłamał się konar. Potrzebna będzie też opinia biegłego medycyny sądowej na temat odniesionych obrażeń u poszkodowanych” – przekazała rzeczniczka.
Zbierane są także materiały dotyczące zarządzania tym wąwozem. – Musimy w tym śledztwie zbadać, czy były jakieś osoby odpowiedzialne za to, że ten konar spadł – precyzuje w rozmowie z Radiem Eska Lublin prok. Kępka.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Puławach.
Wypadek podczas wycieczki szkolnej w Kazimierzu Dolnym. Na dzieci spadł konar drzewa
Przypomnijmy. W miniony czwartek (5 czerwca) tuż po godz. 10 w wąwozie Korzeniowy Dół w Kazimierzu Dolnym w województwie lubelskim doszło do groźnego zdarzenia. Podczas spaceru po tej atrakcji turystycznej na wycieczkę szkolną z Warszawy spadł odłamany konar drzewa. W wyniku zdarzenia do szpitali trafiło 10 osób, w tym 9 uczniów i jedna z opiekunek. Po udzieleniu pierwszej pomocy siedem osób opuściło szpital.
Wycieczka liczyła ponad 40 dzieci w wieku około 11-12 lat. Pozostałe osoby przetransportowano do szkoły w Kazimierzu Dolnym, gdzie zapewniono im m.in. opiekę psychologiczną.
Wąwóz Korzeniowy Dół jest zamknięty do odwołania. Jak mówił wcześniej PAP burmistrz gminy Artur Pomianowski, w tym czasie ma być wykonana dokładna ekspertyza dendrologiczna. Wąwozem zarządza Miejski Zakład Komunalny w Kazimierzu Dolnym.
Zobacz galerię: Konar spadł na wycieczkę szkolną w Kazimierzu Dolnym
