[Aktualizacja 14.04]
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że od poniedziałku 19 kwietnia dzieci będą mogły wócić do żłobków i przedszkoli.
Według obecnych wytycznych zamknięcie żłobków i przedszkoli oraz nauka zdalna w klasach podstawowych i ponadpodstawowych potrwa do 18 kwietnia. Rzecznik rządu Piotr Müller mówił o tym, że "obostrzenia w ogóle zostaną z nami na dłuższy czas, kwestia jest ich zakresu".
Zobacz: Lubelskie: Obostrzenia przedłużone. Majówki nie będzie. [Restrykcje od 19 kwietnia]
Rzecznik dodał również, że po Wielkanocy podejmowane będą decyzje odnośnie modyfikowania obostrzeń, w tym m.in. ponowne otwarcie żłobków i przedszkoli. "Nie wykluczam, że obostrzenia nawet w tym zakresie, co teraz, mogą z nami zostać dłużej niż do 9 kwietnia" - powiedział Müller. Wszystko będzie zależało od dynamiki zakażeń oraz od zachowania obywateli w okresie przedświątecznym i tuż po Wielkanocy. Jedno jest pewne, do 9 kwietnia dzieci na pewno pozostaną w domach.
Dziś wiemy już, że żłobki i przedszkola będą zamknięte jeszcze co najmniej do 18 kwietnia. Rząd podjął decyzję o przedłużeniu covidowych restrykcji o kolejny tydzień. Oznacza to, że dzieci nie wrócą do żłobków, przedszkoli i szkół w najbliższym czasie. Minister zdrowia przyznał, że "pierwsze kroki, jakie będziemy wykonywali to powroty do przedszkoli i powroty do klas 1-3. Jeszcze w kwietniu przedszkola i klasy 1-3 wrócą do nauczania. Te ostatnie co najmniej w trybie hybrydowym".
Czy otworzą żłobki i przedszkola?
13 kwietnia w wywiadzie minister nauki i edukacji Przemysław Czarnek wyjaśnił, że "jeśli dane o zakażeniach ze środy i czwartku potwierdzą tendencję spadkową, to od poniedziałku jest wielka szansa na to, byśmy wracali najpierw do przedszkoli, następnie w kolejnym tygodniu do klas I-III i do kolejnych klas szkół podstawowych.